Budowa własnego domu to zwykle jedna z najważniejszych i najbardziej kosztownych inwestycji w życiu. Z polskich realiach, oczywiście z uwagi na ograniczone środki, najczęściej inwestor jest jednocześnie kosztorysantem, budowlańcem, sam załatwia wszelkie formalności i kredyt na budowę. Zanim będzie mógł poopalać się na leżaku na własnym tarasie czeka go długi i żmudny proces. Warto więc zaplanować go krok po kroku.

Od czego zacząć?

Oczywiście od miejsca gdzie chcemy zrealizować nasze marzenie. Nieliczni szczęśliwcy dostali działkę gruntu od rodziców czy dziadków, inni muszą rozważnie podejść do zakupu parceli. Potem pojawia się kolejna ważna decyzja – projekt. Musi on z jednej strony spełniać nasze wymagania i w pewien sposób urzeczywistniać nasze wyobrażenia o własnym domu, z drugiej wymiary i konstrukcja muszą być dopasowane do wielkości i kształtu działki a także warunków geologicznych.

I co dalej ?

Zanim budowlańcy wbiją przysłowiową „pierwszą łopatę” musimy jeszcze załatwić szereg formalności:

– zlecić geodecie przygotowanie map,

– uzgodnić z instytucjami dostarczającymi media (woda, prąd, ewentualnie gaz) warunki ich przyłączenia,

– złożyć wniosek o pozwolenie na budowę ( w odpowiednim starostwie powiatowym lub urzędzie miasta) a następnie zgłosić jej rozpoczęcie,

– często już na tym etapie inwestora zaczyna także poszukiwania najlepszej oferty kredytu hipotecznego.

Jakie są etapy budowy?

Pierwszy etap to tzw. stan zerowy na którym gotowa jest płata fundamentowa, ewentualnie także przykryte już zostały piwnice. Kolejny krok określany jest jako SSO czyli stan surowy otwarty – mamy mury i dach, bez drzwi i okien. Wówczas musimy już określić gdzie w domu mają znajdować się m.in gniazdka, włączniki światła, kaloryfery itp. Po wstawieniu okien zaczyna się bowiem wykonanie instalacji ( sanitarnej, elektrycznej a czasami gazowej). Następnie ocieplenie posadzki i betonowa wylewka. Można powiedzieć – dom stoi. Niestety nic bardziej mylnego, dopiero teraz zaczyna się prawdziwa logistyczna i budżetowa zmora każdego budującego czyli wykończenie domu, które cytując klasyka bardzo często inwestora po prostu wykańcza.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj